Tak mój małż określił kartki ;p
Na wyzwaniowy maraton scrapmapek cz. II piewsza kartka:
i detal...
I z bliźniaczką "dwujajową";
I bliźniaczka bliżej:
I jeszcze jaja w pomarańczach:
A nad tym teraz pracuję, za niegdysiejszą zgodą Agnieszki-scrappassion.
Niegdysiejszą, bo... foto->tu.
Po trudach ostatnich dni, gorączkach 39,9C i 38 z hakiem...
w 37 tyg ciąży...
w sytuacji, gdzie pomocy znikąd, a wiekszość ma cię
swoje życie
mimo wszystko z wiosennymi uściskami...
:*
Subscribe to:
Post Comments (Atom)
Piękne te kartki! Zdrowia życzę! :*
ReplyDeleteŚwietne karteczki, mam nadzieję, że czujesz się lepiej... Pozdrawiam serdecznie!
ReplyDeleteHi Marta, found your blog - looks great! Your cards are awesome!
ReplyDeleteSharon
xo